Niech ktoś zatrzyma wreszcie czas, ja wysiadam.

Dopiero zaległam.. i mogłabym już w ogóle nie wstawać, Julian buszuje po łóżku, miał już dawno spać, ale kiedy jest tata, łamiemy nasze zasady. Uwielbiam patrzeć kiedy się śmieją, bawią, i spędzają ze sobą czas, chwyta mnie to za serduszko.
Alojzy jest ostoją spokoju, tyle cierpliwości chyba nigdy u nikogo nie widziałam, uważam że to on powinien siedzieć z naszym synem, bo ja się do tego, nie nadaję z moimi nerwami.
Dzisiaj miał jechać w trasę, ale zadzwonili z pracy że wyjazd jutro wieczorem, jak dla mnie mógłby w ogóle nie jechać. Z jednej strony bardzo się cieszę że został a z drugiej już smucę, w ogóle nie mieliśmy czasu siąść i pogadać.

Chciałabym zatrzymać choć na chwilę czas.

Dodaj komentarz